W czasach pandemii koronawirusa i lawinowo rosnącej liczby osób pracujących zdalnie, dostęp do internetu wydaje się czymś podstawowym, jak dostęp do wody, elektryczności i prądu. Dlatego dzisiejszy dzień może się jawić jako koszmar dla sporej części warszawiaków, ale też mieszkańców innych miast Polski. Użytkownicy wszystkich sieci sygnalizują poważne problemy z Internetem!
Przerażajace zdjęcia Wisły! Królowa polskich rzek znika w oczach!
Awaria upc i play w tym samym momencie brak internetu - sygnalizuje Gda (Play). - Nie docierają smsy, tragedia, nie można zrobić przelewu - wtóruje Magdalena (Play). - Dziecko nie może korzystać z e-lekcje bo Internet stacjonarny nie działa. Dziecko chce sprawdzić zadania domowe na Librus tez nie może bo Internet - wścieka się Mama (Orange).
Koszmarne wysypisko śmieci w otwockim lesie!
Jest oczywiste, że to wiąże się to z powiększonym obciążenie internetu, spowodowanym praca zdalną, jednak problem wydaje się bardzo poważny. Mapki na stronie downdetector.pl wskazują, że z największą siłą uderzyło to w Warszawę, ale też problemy są właściwie wszystkich większych miastach. Klienci wszystkich firm sygnalizują kłopoty z połączeniem z Internetem, ale również niemożność wysyłania SMS-ów czy nawet dzwonienia.
Przerażające: ludzie katują się podczas epidemii i kwarantanny!
Całkowity brak zasięgu, zaczyna się około północy. Nie działa nic. Jestem wściekła bo, pomijając to, że dodatkowo płacę za transfer nocny, pracuję zdalnie! - denerwuje się Agusik (Plus). - Internet mobilny skoki transferu i ping 40-600 - dorzuca od siebie kigator (T-Mobile).
Co za koszmar: zastrzelił samicę bociana wysiadująca jaja.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.