W Łazienkach Królewskich pojawiła się gigantyczna reklama popularnej sieciówki sprzedającej fast foody. Instalacja ma związek z wydarzeniem, które zaplanowano na wieczór. Wielkie pływające logo McDonald's wywołało jednak oburzenie niektórych lokalnych aktywistów i mieszkańców stolicy.
- Coraz więcej jest tego typu wydarzeń w Łazienkach. Coraz więcej budynków, coraz więcej przestrzeni jest wynajmowana pod prywatne imprezy. Mówimy o środku wakacji, jest mnóstwo turystów, mnóstwo warszawiaków, jest piękny dzień i ta przestrzeń jest dla nich zamknięta, a co więcej - muszą jeszcze oglądać reklamę McDonald's! To jest przerażające - mówi oburzony Jan Śpiewak.
Polecany artykuł:
Sytuację skomentował też stołeczny konserwator zabytków.
- Na tego typu działania powinno być pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków. Jeżeli nie ma, to jest to samowolka dyrekcji. Póki nie ma dymu, nie ma reakcji. I to jest
przykre - mówi Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków.
Jak udało się nam ustalić, instalacja została umieszczona w Łazienkach Królewskich ze względu na pokaz mody Gosi Baczyńskiej, który dziś ma się odbyć w Pałacu na Wodzie.
- Współpraca z McDonald’s jest elementem wizji artystycznej projektantki opartej na zamierzonym kontraście z ekskluzywnym charakterem kolekcji - czytamy w oświadczeniu McDonald's.
Wielkie logo zostało usunięte z Łazienek Królewskich. Nie jest pewne, czy podczas wieczornego wydarzenia pojawi się tam ponownie.