Wólka Kosowska. Pożar wielkiej hali targowej z tekstyliami
Pożar wybuchł w sobotnie popołudnie. Jak informuje obecny na miejscu reporter „Super Expressu” na miejsce cały czas dojeżdżają nowe siły strażaków. Ogień zajął sześć boksów z odzieżą. Na razie nie znamy szczegółów akcji.
- Wewnątrz hali handlowej pali się sześć boksów, głównie z tekstyliami. Ludzie tam przebywający ewakuowali się przed przybyciem straży pożarnej. Nie mamy informacji o osobach poszkodowanych. Na miejsce skierowano 15 zastępów straży pożarnej - przekazał w rozmowie z portalem TVN Warszawa mł. bryg. Łukasz Darmofalski ze straży pożarnej w Piasecznie.
Jak informuje portal polsatnews.pl w akcji bierze udział 50 zastępów straży pożarnej.
Aktualizacja, godz. 18.00
Jak donosi nasz reporter, akcja gaśnicza wciąż trwa. Ogień w dalszym ciągu nie został opanowany. Na miejscu jest już 59 zastępów straży. W akcji bierze udział dron. Dym z pożaru jest widoczny m.in. z centrum Warszawy.
Strażacy opanowali pożar
Po godzinie 19 nadeszły nowe informacje - Wciąż mamy ogień na tych 6 tys. metrów, ale on już się nie rozprzestrzenia. Mamy do dyspozycji dwa drony z kamerami termowizyjnymi, które z powietrza monitorują sytuację w hali, więc możemy precyzyjnie ustalić, gdzie jeszcze się pali - przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową Darmofalski. W zdarzeniu nikomu nie stała siękrzywda, ale straty materialne są ogromne.