Pożar w Pruszkowie. Dwie osoby zginęły
Chwilę przed północą na miejscu katastrofy pojawił się reporter „Super Expressu”. Był świadkiem wielkich języków ognia, które zaczęły obejmować poddasze.
– Pożar wybuchł chwilę przed północą. Na miejscu pojawiłem się w trakcie akcji ratunkowej. Chwilę po północy strażacy wynieśli z kamienicy 70-letnią kobietę. To była pierwsza ofiara – przekazał dziennikarz.
– Na dachu budynku stał roznegliżowany mężczyzna wołający o pomoc. Strażacy za pomocą drabiny ewakuowali go na dół, został przetransportowany karetką pogotowia do szpitala. Kolejne ciało, tym razem 48-letniego mężczyzny, odnaleziono podczas dogaszania kamienicy – relacjonuje dalej. – W akcji ratunkowej brało udział 14 zastępów straży pożarnej – podsumował.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Makabra na Pradze-Północ. Zwęglone ciało w śmietniku przy kamienicy
Polecany artykuł:
Ewakuacja mieszkańców
Z budynku przy ul. Komorowskiej 9 ewakuowano 25 mieszkańców. – Niestety dwóch osób nie udało się uratować. Jedna osoba ranna została przewieziona do szpitala – skomentował krótko mł. bryg. Karol Kroć z pruszkowskiej straży pożarnej.
Na pomoc mieszkańcom przyleciał również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pożar objął trzecią kondygnację i poddasze.