Pożar autobusu miejskiego w okolicach Dworca Zachodniego
W okolicach godziny 16 doszło do gigantycznego pożaru autobusu miejskiego. Informacje o zdarzeniu potwierdził w rozmowie z „Super Expressem” Paweł Klimkiewicz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 16. Na miejscu pojawiły się trzy zastępy straży pożarnej. Spaleniu uległa komora silnika. W ewakuacji 30 pasażerów z pojazdu pomagali policjanci – przekazał strażak. – Nikomu nic się nie stało – dodał.
Informacje potwierdził również dziennikarz „Super Expressu”, który pojawił się na miejscu pożaru. – Doszło do pożaru autobusu linii 184. Spłonął cały silnik. Nikomu nic się nie stało, jednak chwilę po akcji gaszenia pożaru kierowca autobusu zasłabł. Był badany przez zespół ratownictwa medycznego, który pojawił się na miejscu – przekazał dziennikarz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Makabra na Pradze-Północ. Zwęglone ciało w śmietniku przy kamienicy
W galerii poniżej zdjęcia z tego zdarzenia:
Pożar kamienicy w Pruszkowie
Informowaliśmy również o tragicznym pożarze, do którego doszło w nocy z 4 na 5 czerwca. W ogniu stanęła przedwojenna kamienica znajdująca się w Pruszkowie przy ul. Komorowskiego.
21 osób zostało przesiedlonych do hotelu, a 15 odnalazło lokum u swoich bliskich. Szczęścia zabrakło dwójce osób. 70-letnia Zofia O. i jej syn Piotr O. (48 l.) zginęli w mieszkaniu na drugim piętrze. Do szpitala trafił także 52-letni mężczyzna (zdjęcia w galerii poniżej)
Czytaj więcej o tym zdarzeniu tutaj: Pożar kamienicy w Pruszkowie. Pogorzelcy nie wiedzą kiedy wrócą do domów. "Zostaliśmy bez niczego!"
Polecany artykuł: