Godzina w kolejce po bilet

2009-12-03 1:00

W punktach obsługi pasażera Zarządu Transportu Miejskiego dzieją się dantejskie sceny. Największy ścisk jest po południu. Ludzie stoją w gigantycznych kolejkach, bo do końca roku trzeba wymienić karty miejskie. Wściekłość pasażerów sięga apogeum, kiedy okienko znienacka zatrzaskuje im się przed nosem!

Dlaczego punkt zostaje zamknięty w chwili największego oblężenia? Bo panie z okienka idą na przerwę. Tymczasem wracający do domów warszawiacy chcą załatwić urzędowe sprawy. Ustawia się więc gigantyczna kolejka.

- Myślałam, że oszaleję ze złości, kiedy po 45 minutach czekania okienko zostało zamknięte! - denerwuje się Klaudia Stępniewska (23 l.), konsultantka telefoniczna. - Pani poradziła mi stanąć w olbrzymiej kolejce do drugiego okienka! - dodaje wściekła.

Zgłosiliśmy ten problem rzecznikowi ZTM, Igorowi Krajnowowi (31 l.). Po naszej interwencji urzędnicy zmienili godziny działania punktów.

- Od początku grudnia wzmocniliśmy obsadę Punktów Obsługi Pasażerów ZTM - mówi rzecznik. - W punktach najbardziej obciążonych, czyli przy ul. Senatorskiej, Metrze Ratusz-Arsenał, Centrum oraz na Dworcu Wschodnim - do końca roku okienka nie będą zamykane w godzinach pracy. Ponadto wydłużyliśmy godziny działania punktu przy Senatorskiej do godz. 20 - wyjaśnia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki