Warszawa. Dramat 41-letniego Łukasza. Stracił nogę i rentę socjalną
– Upraszczając, lekarze w pewnym momencie uznali, że jestem zdrowy, tylko nie mam nogi – mówi nam Łukasz. Jak to możliwe?
– Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie orzeka o stanie zdrowia, tylko o niezdolności do pracy dla celów świadczeń z ubezpieczeń społecznych i innych świadczeń wypłacanych przez ZUS. Niepełnosprawność nie oznacza automatycznie niezdolności do pracy – wyjaśniał wielokrotnie w podobnych przypadkach rzecznik ZUS.
Dramat 41-latka z Woli zaczął się kiedy miał 11 lat i zachorował na raka kości. Po wielu operacjach lekarze musieli amputować mu jedną nogę. Kilkanaście lat później mężczyzna przewrócił się i uszkodził kolano drugiej nogi. – Potrzebuję nierefundowanej operacji za ponad 20 tys. zł, by znów móc swobodnie chodzić – mówi załamując ręce.
Tymczasem Zakład Ubezpieczeń Społecznych w 2021 r. odmówił mu dalszego prawa do renty. Co więcej, Miejski Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności przez kolejne lata zmniejszał mu kolejne stopnie niepełnosprawności. Według dokumentów w 1997 r. Łukasz był całkowicie niezdolny do samodzielnej egzystencji, w 2014 r. to orzeczenie zmieniono.
"Jestem osobą poruszającą się na wózku! Nie mogę normalnie chodzić przez problemy z drugą nogą"
„Osoba orzekana kwalifikuje się do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności” – czytamy w dokumencie wydanym ostatecznie w 2019 r. przez Wojewódzki Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności.
W 2021 r. ZUS uznał, że: „Dysfunkcje naruszają sprawność organizmu w stopniu umiarkowanym. Naruszona sprawność organizmu nie powoduje całkowitej utraty zdolności do pracy. Nie orzeczono całkowitej niezdolności do pracy”. A zatem zdaniem urzędników pan Łukasz zamiast liczyć na rentę, powinien znaleźć sobie pracę.
Mężczyzna kompletnie nie rozumie tej decyzji: – Przecież jestem osobą poruszającą się na wózku inwalidzkim! Nie mogę normalnie chodzić przez problemy z drugą nogą. Jak mam znaleźć pracę? Dlaczego mnie tak potraktowali? – pyta retorycznie.
W jego imieniu skontaktowaliśmy się z rzecznikiem ZUS. Otrzymaliśmy krótką odpowiedź: „nie znamy sprawy”. Po ostatniej wiadomości z 16 lutego kontakt z zakładem ubezpieczeń się urwał.
A tu problemy 41-latka się nie kończą. – Od 1 lipca 2021 r. Łukasz Podlaski nie otrzymuje świadczenia w formie renty socjalnej. W tej sprawie toczy się postępowanie przed sądem – informowała Katarzyna Żurawska z wolskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Miesięczny dochód mężczyzny to jedyne 793 zł. 41-latek prosi o pomoc w zebraniu pieniędzy na operację kolana. – Mam nadzieję, że znajdą się ludzie o dobrym sercu, co będą chcieli mi pomóc – wyraża nadzieję.
Panu Łukaszowi można pomóc zebrać pieniądze na operację kolana, przekazując 1,5 proc. podatku, wpisując KRS: 0000270809 oraz w polu „cel szczegółowy”: PODLASKI, 631.
Polecany artykuł: