Do zdarzenia doszło w piątkowy (05.11) wieczór na ul. Działkowej w Łosiach. - Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach. Samochód upadł w taki sposób, że druga osoba potrzebowała pomocy strażaków by się wydostać. Jej obrażenia były poważniejsze, na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - powiedział st. bryg. Wiesław Drosio z wołomińskiej straży pożarnej. Śmigłowiec LPR zabrał poszkodowaną osobę do szpitala. Jak ustaliliśmy, kierowcą był 24-letni Sebastian W. - Kierujący samochodem miał we krwi 1,4 promila alkoholu - poinformował Tomasz Sitek z komendy w Wołominie. Przybyła na miejsce policja przypuszczała, że w samochodzie mogła znajdować się trzecia osoba. Tak wynikało ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy. Istniała obawa, że poszkodowany w wypadku człowiek znajduje się w szoku i uciekł w ciemnościach do lasu. Na miejsce ściągnięto aż 6 zastępów straży pożarnej, które przez dwie godziny przeczesywały teren. Ostatecznie okazało się, że trzeciej osoby nie było, a poszukiwania zostały zakończone.
Polecany artykuł: