Granat w odholowanym samochodzie. W akcji saperzy
- Najczęściej znajdujemy w środku różnego rodzaju przedmioty osobiste, drobne kwoty pieniędzy, czasem telefony komórkowe czy klucze. Dziś jednak znaleźliśmy coś absolutnie wyjątkowego i niespodziewanego – mówi Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. W białym mercedesie drogowcy znaleźli… granat! Na miejsce natychmiast wezwana została policja, po chwili pojawiła się też straż pożarna oraz zespół saperów. Na szczęście okazało się, że jest to ręczny granat ćwiczebny, który nie powodował zagrożenia wybuchem. - W tym miejscu musimy jednak pochwalić naszych kolegów, którzy zachowali pełny spokój i postępowali zgodnie z procedurami bezpieczeństwa – dodał rzecznik ZDM.
Granat jak skarbonka
Na tym jednak nie koniec niespodzianek. W środku granatu policyjni saperzy odkryli ukrytą gotówkę, prawie 1000 zł. - Skrytka idealna, chyba nikt, poza saperami, nie odważyłby się zajrzeć do środka – podsumował Jakub Dybalski, który zaapelował z lekką ironią do porzucających swoje samochody – nie zostawiajcie w nich granatów, nawet ćwiczebnych.