Groteska pod przychodnią w Warszawie. Mieszkańcy wściekli, urzędnicy rozkładają ręce

Warszawa, Bemowa. Autobus był za długi, nie będzie dojeżdżał!

Przystanek autobusowy, który powstał pod przychodnią przy ul. Coopera miał pomóc. Mieszkańcy, którzy chcą skorzystać z usług lecznicy, musieli do niej dochodzić przez blisko jeden kilometr. Dodatkowo, ze względu na budowę metra ul. Coopera została w połowie zamknięta. Spółka Zarządu Transportu Miejskiego musiała zrezygnować z kursowania linii 249. Stworzono więc tymczasową pętlę, która znalazła się zaraz pod budynkiem przychodni.

– Za nami przejazd próbny autobusem do przychodni przy Coopera (mówił 10 listopada red.). Dziękuję Warszawski Transport Publiczny za zaangażowanie. Niestety, 12-metrowy autobus jest zbyt długi by manewrować na wąskim podjeździe lecznicy – napisał w mediach społecznościowych zastępca burmistrza dzielnicy Bemowo, Karol Sobociński.

– Autobus dwunastometrowy jest zbyt długi, nie może się swobodnie poruszać na wąskim przejeździe pod lecznicą, a na dodatek przeszkodą jest infrastruktura: elementy szlabanów oraz wąski zjazd spod przychodni na jezdnię – zauważali, cytowani przez portal „tustolica.pl” przedstawiciele ZTM.

Jak twierdzi włodarz dzielnicy, niedługo kolejna próba. – Czekamy więc na kolejną próbę z krótszym autobusem. Komunikacja miejska musi dojeżdżać do przychodni! – wtóruje Jarosław Dąbrowski, przewodniczący rady dzielnicy Bemowo. Czy uda się zapewnić mieszkańcom spokojny dojazd do lecznicy? Tego dowiemy się w najbliższym czasie.

12 zdjęć