Blady strach padł na właścicieli psów na Tarchominie: jakiś psychopata rozrzuca po parku kawałki kiełbasy nadziane szpilkami i ostrymi przedmiotami! Jeśli pies to zje, może umrzeć w męczarniach, a na pewno czeka go ciężka operacja! Takie pułapki można znaleźć w tarchomińskim parku Picassa, ale właściciel psów sygnalizują, że trafiają się również w innych rejonach Warszawy!
Żmija zygzakowata: co zrobić, kiedy ją spotkamy w lesie lub na polanie?
Sprawę opisał fanpage Nie krzywdź. Reakcje na forum są jednoznaczne: - Ci ludzie nie mają serca. Pies jest jak człowiek na czterech nogach a nie rzecz którą można się bawić. Nie rozumiem takich ludzi są okropni - pisze zasmucona i przerażona Jula. - I życzę temu potworowi co to zrobił takiego ąniadania, obiadu i kolacji - wtóruje Ola. A Basia jest bardziej zdecydowana: - Oj dostałabym takiego chętnie w swoje ręce. Pożałowałby że się urodził.
Dwa młode łosie ruszyły na zwiedzanie Warszawy. I zablokowały trasę szybkiego ruchu!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj