Wszystko działo się w biały dzień na jednym z ursynowskich osiedli. Kobieta wyszła z dziećmi i psem do samochodu. W pewnym momencie przed pojazdem rozległ się pisk. Zdenerwowana kobieta nie mogła sobie poradzić ze swoim psem. Szarpanina bardzo szybko zwróciła uwagę sąsiadów. Jeden z nich postanowił nagrać wszystko telefonem. Na filmie widać, jak mieszkanka użera się swoim psem i próbuje na siłę wsadzić go do samochodu. Ten jednak stawia opór i nie chce wejść. W końcu furiatce puszczają nerwy. Wrzuca psa na tylne siedzenie. Potem wraca do drzwi od strony kierowcy, łapie go za obrożę i zaczyna okładać rękami po pysku i głowie. Zwierze próbowało wyrwać się z rąk wściekłej kobiety, ale było w stanie. Na wszystko przez cały czas patrzyły przerażone dzieci. Film z tej przerażającej sytuacji bardzo szybko trafił do sieci i wywołał ogromną burzę. Sprawą zainteresowali się obrońcy zwierząt. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, że mieszkanka Ursynowa znęcała się nad psem. Do zgłoszenia załączone zostało wideo, na którym widać jak właścicielka bije psa, w towarzystwie niepełnoletnich dzieci. Załoga udała się pod wskazany adres. Inspektorzy zastali na miejscu psa zamkniętego w klatce.
Pies nie nosił śladów głodzenia, jednak właścicielka sama przyznała, że sobie z nim nie radzi bo ma dużo energii. Wyparła się bicia psa. Stwierdziła, iż wyłącznie się z nim siłowała. W końcu zrzekła się suki. Nedi została przewieziona do domu tymczasowego. - poinformowała st. insp. Ewa Styrnik z OTOZ Animals.