Pijany 44-latek siedział na ławce w parku. Miał broń, strzelał do ludzi
Koszmarne sceny rozegrały się we wtorek, 27 września, w Parku Miejskim w Otwocku, po godzinie 18:00. Pijany 44-latek postanowił przyjść do Parku Miejskiego i urządzić sobie strzelaninę. Jego celem byli spacerujący po parku ludzie. Mężczyzna miał przy sobie broń na metalowe kule i strzelał na oślep do każdego, kto go mijał! Mieszkańcy byli przerażeni niezwykle groźną "zabawą" agresora. Na jego zachowanie natychmiast zareagowała jedna z mieszkanek Otwocka, w której stronę padały strzały. Kobiecie cudem udało się uniknąć kul "snajpera". Spacerowiczka chwyciła za telefon i powiadomiła o dantejskich scenach dyżurnego policji. Dzięki jej interwencji w porę udało się uniknąć tragedii.
Na miejsce przyjechali policjanci z wydziału kryminalnego
Funkcjonariusze chwilę po otrzymaniu zgłoszenia udali się do Parku Miejskiego. Gdy tylko spostrzegli nietrzeźwego agresora z bronią, od razu obezwładnili go i zatrzymali. Sprawcą strzelaniny okazał się 44-letni mieszkaniec Otwocka. Mundurowi znaleźli przy nim przedmiot przypominający broń i pudełko z metalowymi kulami. Policjanci zauważyli, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu, dlatego sprawdzili jego stan trzeźwości za pomocą alkomatu. 44-letni miłośnik broni wydmuchał aż 1,5 promila!
- Śledczy na podstawie zebranego materiału dowodowego, przedstawili 44-latkowi zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. W trakcie wyjaśnień podejrzany nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego postępowania. Twierdził, że jest miłośnikiem militariów, a samego zdarzenia nie pamięta z uwagi na nadmierną ilość spożytego wcześniej alkoholu. Czynności w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Otwocku - poinformowała mł. asp. Paulina Harabin z otwockiej policji.
Polecany artykuł: