Dramat podczas imprezy. Śmigłowiec zahaczył o ziemię
Chwile grozy podczas zamkniętej imprezy odbywającej się na torze wyścigowym w Jastrzębiu w powiecie szydłowieckim! RMF FM podaje, że w trakcie startu śmigłowiec z jedną osobą na pokładzie zahaczył o ziemię. Na ten moment nie wiadomo, jaka była przyczyna incydentu. Czy zawinił człowiek, czy też zawiodła maszyna? To zostanie ustalone podczas postępowania. Na miejscu pojawili się policjanci i strażacy, którzy zabezpieczyli teren oraz pracują nad odtworzeniem przebiegu zdarzeń.
- Na imprezie zamkniętej na torze wyścigowym, podczas startu śmigłowca EC 120 doszło do uszkodzenia łopat wirnika którymi pilot zaczepił o ziemię - powiedział RMF FM rzecznik prasowy Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP bryg. Karol Kroć. Poniżej dalsza część artykułu.
Opuszczona przebudowa Trasy Łazienkowskiej w Warszawie
Pilot nie doznał poważnych obrażeń
Na szczęście wypadek, choć wyglądał dramatycznie, nie miał poważnych konsekwencji zdrowotnych dla pilota, który doznał jedynie powierzchownych obrażeń. Z relacji RMF FM wynika, że u pilota medycy zdiagnozowali tylko otarcia oraz lekkie uszkodzenia ciała. Pilot został przebadany na miejscu zdarzenia i mógł już wrócić do domu. Nie zaszła potrzeba przetransportowania go do szpitala.
Podczas incydentu mocno ucierpiała natomiast maszyna. Wiadomo, że zniszczone są łopaty śmigłowca, które zahaczyły o ziemię.