Kryminalni zatrzymali już w tej sprawie 51-letniego mężczyznę ukrywającego na posesji w Pruszkowie skradzione w Niemczech subaru o wartości 80 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał wówczas zarzut za paserstwo i został objęty policyjnym dozorem. Kilka dni temu policjanci z Ochoty wspólnie z funkcjonariuszami z Niemiec i strażą graniczną zabezpieczyli na przejściu granicznym w Świecku subaru o wartości 150 tysięcy złotych. Zatrzymano mężczyznę, który się nim poruszał, i ustalono, że związek z kradzieżą samochodów mogą mieć jeszcze trzej znani policji mężczyźni. Okazało się, że jadą mercedesem z Niemiec w kierunku granicy. Zaledwie kilka godzin później doszło do ich zatrzymania w Świecku. Wszyscy trafili do komendy na Ochocie.
Polecany artykuł:
Policjanci dotarli także na teren jednej z warszawskich posesji, gdzie mógł znajdować się towar pochodzący z przestępstwa. Zatrzymali tam kolejnego mężczyznę i zabezpieczyli renault (padło bowiem podejrzenie przerobienia pól numerowych). Ponadto funkcjonariusze znaleźli 100 pudełek klocków, 213 kamer cyfrowych, 170 aparatów fotograficznych, 360 płyt elektronicznych, 1000 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy i 20 tys. prezerwatyw.
Polecany artykuł:
Mężczyźni w wieku od 32 do 43 lat zostali już przesłuchani w prokuraturze. 32-latek usłyszał pięć zarzutów kradzieży z włamaniem na terenie Niemiec, 40-latek dwa zarzuty za kradzieże samochodów, a 43-latek będzie odpowiadał za kradzież samochodu. 32-latek odpowie za paserstwo subaru. Wczoraj sąd przychylił się do wniosku prokuratury i wobec zatrzymanych zastosował tymczasowy areszt. Za popełnione przestępstwa grozi im nawet 10 lat.