- Czytelnikom "Super Expressu" oraz wszystkim warszawiakom z okazji świąt Bożego Narodzenia życzę radości i pokoju przy wigilijnym stole, który niech łączy i daje nadzieję na spełnienie marzeń i planów w 2012 roku - życzy prezydent stolicy. A jak szefowa Ratusza spędzi te święta? Tradycyjnie z rodziną, czyli z mężem Andrzejem (65 l.), z córką Dominiką (34 l.) i trójką ukochanych wnucząt - Stefanem (7 l.), Heleną (5 l.) i rocznym Jurkiem, który urodził się tuż przed ponownym zwycięstwem Hanny Gronkiewicz-Waltz (59 l.) w wyborach samorządowych. Na jej świątecznym stole nie zabraknie zapewne wigilijnego karpia, czerwonego barszczu i kapusty z grzybami oraz przysmaków własnoręcznie zrobionych przez panią prezydent.
Czego życzą sobie na święta warszawiacy od prezydent:
Karolina Bolek (19 l.), studentka:
- Chciałabym, aby bilety na komunikację miejską były tańsze. Teraz są zdecydowanie za drogie.
Krzysztof Malanowski (19 l.), kelner:
- Chciałbym, by stolica jako gospodarz dobrze wypadła podczas EURO 2012.
Czesław Kuliberda (48 l.), handlowiec:
- Chciałbym, aby w mieście w końcu były lepsze drogi i żeby komunikacja się nie spóźniała, bo na razie jest z tym naprawdę duży problem.
Andrzej Piotrak (58 l.), kierowca tira:
- Chciałbym, aby centralny odcinek II linii metra został wreszcie skończony.
Halina Kiewel (68 l.), emerytka:
- Chciałabym, aby więcej pieniędzy szło na remonty, a mniej na premie dla urzędników z Ratusza.
Małgorzata Pacuska (23 l.), pedagog:
- Chciałabym, aby pani prezydent kupiła więcej nowych autobusów, bo te, co jeżdżą teraz po ulicach Warszawy, za często się psują.