NIE ZAWSZE BYŁO SPOKOJNIE

Historia Marszu Niepodległości. Co się działo w poprzednich latach? Jak wyglądał marsz na przestrzeni lat?

2022-11-10 16:35

Historia Marszu Niepodległości. Do 2010 roku w marszach organizowanych 11 listopada brało udział zaledwie kilkaset osób. Pierwsze, większe przejście ulicami Warszawy, odbyło się rok później, w 2011 roku. Historia pokazuje nam, że nie zawsze było spokojnie, nie zawsze było radośnie. Jakie kontrowersyjne akcje miały miejsce w poprzednich latach? Tego dowiecie się z naszego artykułu!

Marsz Niepodległości. Czy 11 listopada na ulicach Warszawy zawsze było spokojnie?

Marsz Niepodległości został zainicjowany przez nacjonalistyczne organizacje polityczne: Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny. Od 2011 roku organizatorem marszu jest Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, do którego należą m.in. działacze tych organizacji.

W 2011 roku w marszu wzięło udział około 20 tysięcy osób. Dwie godziny przed rozpoczęciem marszu grupa około 100 osób z organizacji lewicowych, próbujących blokować marsz, zaatakowała policjantów na rogu ul. Nowy Świat i ul. Świętokrzyskiej. Policja użyła gazu i armatek wodnych, na co demonstranci odpowiedzieli kamieniami i petardami. Na placu na Rozdrożu podpalono samochód należący do dziennikarzy. Policja tylko wtedy zatrzymała 210 osób, w tym 92 niemieckich anarchistów.

W 2012 roku w marszu wzięło udział około 25 tysięcy osób. Marsz rozpoczął w okolicy ronda Romana Dmowskiego. Do pierwszych starć doszło po przejściu kilkuset metrów. Na ul. Marszałkowskiej zamaskowanych chuliganów obrzucała racami, petardami oraz koszami kordon policji chroniący demonstrację. Na komisariaty doprowadzono 176 osób, spośród których zarzuty postawiono 7 osobom.

W 2013 roku w marszu wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób. Podczas marszu doszło do incydentów poza ustaloną trasą jego przebiegu. Było to spalenie tęczy na placu Zbawiciela, atak uczestników marszu na teren squatu Przychodnia oraz wywołanie zamieszek pod ambasadą Rosji.

W 2014 roku z marszu wyłoniła się kilkusetosobowa gruba osób, chuligani zaatakowali strażników miejskich, a później w okolicach ronda Waszyngtona starli się z policją. Na komendę doprowadzono ponad 275 osób! W zamieszkach rannych zostało 51 policjantów oraz 24 osoby cywilne.

Historia Marszu Niepodległości. Co się działo w poprzednich latach?

Marsz Niepodległości w 2015 roku odbył się bez większych incydentów. Według policji frekwencję oceniono na co najmniej 70 tysięcy osób! Kolejny rok również był spokojny. Frekwencja podczas marszu w 2016 roku ponownie została oceniona na około 70 tysięcy osób. W 2017 roku w marszu wzięło udział około 60 tysięcy uczestników, a imprezę zabezpieczało ponad 6000 policjantów. Zatrzymano 45 kontrmanifestujących, którzy mieli propagować faszyzm, jednak żadnej osobie nie przedstawiono zarzutów.

Marsz, który odbył się w 2018 roku, również należał do spokojnych. Według szacunków był to rekordowy przemarsz ulicami Warszawy. Wzięło w nim około 250 tysięcy osób. Było spokojnie, jednak masowo palono racę, spalono również flagę Unii Europejskiej.

Marsz Niepodległości w 2019 roku, mimo odpalanych racy dymnych i petard, należał do spokojnych przemarszów. W marszu wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób.

Przez poprzednie lata nie dochodziło do wielkich rozrób. To zmieniło się podczas marszu w 2020 roku. To wtedy doszło do podpalenia mieszkania znajdującego się w kamienicy przy al. 3 maja. Rannych zostało 35 funkcjonariuszy, zatrzymano ponad 300 osób. Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz oskarżył policję o utrudnianie przejazdu samochodom, brutalność i prowokacyjną postawę oraz zażądał dymisji Komendanta Głównego Policji.

Marsz w 2021 roku odbył się pod hasłem "Niepodległość nie na sprzedaż". Według szacunków organizatorów w marszu wzięło udział około 150 tysięcy osób. Podczas marszu nie doszło do poważnych incydentów, a służby państwowe całość wydarzenia oceniły jako spokojne.

Sonda
Czy Marsz Niepodległości 2022 powinien się odbyć?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają