Chodzi o budowę odcinków od Puławskiej do ul. Św. Bonifacego i od św. Bonifacego do ul. Branickiego, a także pętli na Stegnach. Oferty na budowę nowej linii tramwajowej złożyło siedem firm. Najtańszą ofertę w formule "zaplanuj i zbuduj" złożył Budimex. Wstępna kwota mówi o 945 mln 528 tys. zł. Najdroższą ofertę złożyło tureckie przedsiębiorstwo Gülermak. Firma, która w Warszawie jest odpowiedzialna już za budowę metra na Bemowo chce za zaprojektowanie i zbudowanie nowego tramwaju aż 1 mld 820 mln 447 tys. zł! Ratusz twierdzi, że ma na to plan.
Najważniejsza inwestycja tramwajowa ma powstawać etapami. To pozwoli rozłożenie w czasie finansowania budowy. - Przetarg zawiera opcje pozwalające podzielić inwestycję na etapy w zależności od możliwości finansowych budżetu miasta - przekazał rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz.
Polecany artykuł:
Miasto liczy na obniżkę cen
Tramwaje Warszawskie liczą także na to, że ceny zostaną obniżone. - Ostateczna cena nie jest jeszcze jednak znana, bo wykonawcy, którzy złożyli oferty, będą uczestniczyli w aukcji elektronicznej. Dotychczasowe doświadczenie pozwala oczekiwać, że w wyniku przewidzianej aukcji ceny zostaną obniżone - powiedział Dutkiewicz. Aukcja ma zakończyć się do końca 2021 roku. Spółka nie bierze przy tym pod uwagę unieważnienia przetargu, twierdząc, że to strata czasu.
Przetarg na budowę linii
Przetarg na budowę linii ogłoszono we wrześniu. Linia do Wilanowa ma docelowo składać się łącznie z 31 przystanków. Mieszkańcy dzielny dostaną się do centrum w 30 minut. Pokonanie tej samej trasy samochodem zajmuje średnio 20 minut dłużej.
Część środków na inwestycję pochodzi ze środków unijnych. Łącznie na zakup 50 tramwajów i budowę linii do Wilanowa miasto ma 1 mld 190 mln złotych, z czego 555 mln pochodzi z Unii Europejskiej.