Atak nożownika na Pradze-Północ
Krwawy finał libacji alkoholowej na Pradze-Północ. Policjanci w minioną sobotę około godz. 19:25 interweniowali w mieszkaniu przy ul. Targowej. Ze zgłoszenia wynikało, że znajdował się w nim ranny mężczyzna. Tak rzeczywiście było. Pod wskazanym adresem mundurowi zastali zakrwawionego 41-latka, który miał rany w okolicy twarzy, dłoni oraz nóg. Mężczyzna wymagał natychmiastowej pomocy medycznej.
Nie przegap: Spodniami udusił piękną Ludmiłę, bo chciała rozwodu. Makabra w Sokołowie Podlaskim
- Policjanci ustalili, że gdy mężczyzna spał, jego siostrzeniec zaatakował go nożem, potem uciekł. Ranny mężczyzna nie wiedział, co było powodem jego zachowania. Wyjaśnił jedynie, że wcześniej razem spożywali alkohol. Mężczyzna zdołał opisać policjantom wygląd 23-latka. Chwilę potem został przewieziony do szpitala - przekazała kom. Paulina Onyszko z północnopraskiej policji.
Mundurowi przystąpili do działania i poszukiwania 23-letniego nożownika. W sprawę zaangażowali się funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy wykonali oględziny w mieszkaniu, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków zdarzenia, a także kryminalni i dzielnicowi, którzy ruszyli w teren w poszukiwaniu 23-latka.
- Policyjny patrol w rejonie ulicy Stalowej zabezpieczył nóż, którym posłużył się 23-latek. Niespełna dwie godziny później kryminalni zatrzymali poszukiwanego mężczyznę. Trafił on do północnopraskiej komendy - poinformowała kom. Paulina Onyszko.
Szybko wyszło na jaw, że młody mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie alkomatem tylko to potwierdziło. 23-latek wydmuchał pond 3 promile alkoholu.
23-letni nożownik za kratkami
We wtorek (14 czerwca) policjanci doprowadzili zatrzymanego 23-latka na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ. Tam mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący "usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 41-latka w zbiegu z naruszeniem czynności narządu jego ciała".
Decyzją sądu mężczyzna najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Grozi mu kara nie niższa niż 3 lata pozbawienia wolności.