strażnik miejski zabił matkę

i

Autor: mp

Horror na Pradze! Strażnik miejski w SZALE zamordował własną matkę! Potem ZASKOCZYŁ wszystkich

2021-01-09 15:00

Makabryczna zbrodnia na Pradze Południe. Robert P., funkcjonariusz straży miejskiej zabił własną matkę. Mężczyzna chwilę po morderstwie sam zgłosił się na policję 45-latek został zatrzymany. Był pijany i mocno zdenerwowany.

Robert P. mieszkał ze swoją żoną i matką przy ul. Walewskiej. Między nim, a 84- latką nie układało się już od dłuższego czasu. Pani Krystyna miała problemy z poruszaniem się. I to właśnie z tego powodu bardzo często dochodziło między nimi do sprzeczek. W końcu mężczyźnie puściły nerwy, upił się i ją udusił. Po okrutnym mordzie wyszedł z mieszkania i postanowił oddać się w ręce policji. Wbiegł na komendę przy ul. Grenadierów. - Zabiłem własną matkę, udusiłem ją – wykrzyczał do pełniącego dyżur policjanta. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres.

W mieszkaniu na pierwszym piętrze znaleźli zwłoki 85-letniej Krystyny P. i powiadomili dyżurnego. Funkcjonariusz straży miejskiej od razu został zatrzymany. Wydmuchał ponad promil alkoholu. Sprawą zajęła się prokuratura. Strażnik nie poniósł jednak odpowiedzialności. Biegli orzekli, iż jest niepoczytalny i śledztwo w sprawie zostało umorzone. Mężczyzna trafił do ośrodka zamkniętego, gdzie przebywa od marca 2013 roku. Robert P. był starszym inspektorem w stołecznej straży miejskiej. Jak twierdzą sąsiedzi byli normalną i spokojną rodziną.

Brutalny napad w Parzniewie. Grozil bronią pani Agnieszce i tłukł ja metalowa pałka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki