We wtorek, 22 marca, wypadek goni wypadek na trasie S17. Najpierw 47-letnia kierująca fiatem uderzyła w barierki. Wówczas jadący za nią tir rąbnął w tył osobówki, uszkodził też volkswagena. Na jezdnie posypały się kawałki karoserii. Jak przekazała nam mł. asp. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji, w wypadku ranne zostały dwie osoby - 47-latka oraz jej 14-letnia pasażerka.
Przeczytaj też: Uchodźcy uciekali przed wojną, roztrzaskali się pod Warszawą. Wielu rannych, w tym dzieci
Po zdarzeniu na trasie zaczął tworzyć się korek. Policja wezwana do wypadku nie dojechała jednak na miejsce, ponieważ po drodze doszło do kolejnej tragedii. Trzeba było wysłać drugi patrol.
Polecany artykuł:
Około 300 metrów od wcześniejszego wypadku, przed godz. 9:30 na trasie w kierunku Lublina na wysokości miejscowości Józefów, rozegrał się kolejny, znacznie tragiczniejszy w skutkach dramat. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca ciężarowego volvo z naczepą zwolnił przed tworzącym się zatorem spowodowanym wcześniejszym zdarzeniem drogowym. Jadący za nim kierowca dostawczego iveco nie wyhamował i wjechał w tym ciężarówki - przekazała mł. asp. Małgorzata Pychner, oficer prasowa policji w Garwolinie.
Przód dostawczaka został kompletnie zmiażdżony. Kierujący nim 57-letni mieszkaniec powiatu ryckiego nie miał najmniejszych szans na ucieczkę. Zginął na miejscu.
Polecany artykuł:
Aktualnie na trasie odbywa się zabezpieczanie i holowanie pojazdów na policyjny parking. Na S17 kierowców czekają utrudnienia. Policja wyznaczyła objazdy.