Pijany Gruzin jechał zygzakiem przez S8. Wydmuchał 1,7 promila
Pijany Gruzin przeraził swoim „stylem” jazdy innych kierowców w czwartek, 22 września. Jadąc trasą S8 nie panował nad pojazdem, zjeżdżał też na inne pasy. To spowodowało, że kierowcy postanowili wkroczyć do akcji i dokonać obywatelskiego zatrzymania. Podejrzewali, że Gruzin może prowadzić samochód kompletnie pijany! Gdy kierowcy próbowali zatrzymać auto, Gruzin najechał na krawężnik i dopiero wtedy zgasił samochód. Niestety, bezrefleksyjnie, bo wściekły zaczął szarpać się z jednym z kierowców, którzy dokonali obywatelskiego zatrzymania! - Na trasie S8 doszło do obywatelskiego ujęcia obywatela Gruzji. Okazało się, że mężczyzna był pijany - powiedziała PAP Elżbieta Zagórska z Komendy Stołecznej Policji.
W samochodzie Gruzina były puszki po piwie
Świadkiem całego zdarzenia był nasz dziennikarz.
- Gruzin jechał trasą S8 lokalnymi pasami. Został ujęty przez innych kierowców na wysokości ulicy Głębockiej w kierunku Marek. Był tak pijany, że przy zatrzymaniu najechał na krawężnik. Do tego szarpał się z jednym z kierowców, którzy go zatrzymali. Poruszał się oplem, jak się potem okazało, mając 1,7 promila alkoholu w organizmie. Wezwana przez innych kierowców policja przyjechała na miejsce i zatrzymała go. Samochód Gruzina będzie odholowany na policyjny parking. Policja zabrała go do radiowozu i przewiozła na komendę. W samochodzie Gruzina leżały puszki po piwie. Na początku nie chciał dmuchać w alkomat, stawiał opór – zrelacjonował dla "Super Expressu".