33-latka zabiła partnera
Horror rozegrał się na początku listopada na terenie gminy Warka w powiecie grójeckim. 33-latka i jej 37-letni partner mieszkali i pracowali w jednym z gospodarstw sadowniczych. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna doprowadził do awantury z partnerką, która zakończyła się krwawym finałem. 37-latek zginął od ciosu nożem w klatkę piersiową.
- 33-latka przebywająca pod Warką wezwała na miejsce policję, tłumacząc, że znalazła swego konkubenta martwego w łóżku – przekazała nadkom. Agnieszka Wójcik z grójeckiej policji.
Mundurowi nie dali jednak wiary jej słowom. Skrupulatnie przeprowadzili czynności na miejscu zdarzenia i ustalili, że kobieta zacierała ślady, próbując upozorować samobójstwo mężczyzny. 33-latka została zatrzymana i osadzona w areszcie.
Kobiecie grozi dożywocie
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie kobieta usłyszała zarzut zabójstwa. Grójecki sąd zdecydował, że najbliższe trzy miesiące 33-latka spędzi w tymczasowym areszcie. Kobiecie grozi jednak zdecydowanie dłuższa odsiadka. Za zabójstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, karę 25 lat więzienia lub nawet dożywocie.