Do incydentu doszło wieczorem przy Skarbka z Gór. W jednym z mieszkań mężczyzna wyszedł na balkon i zaczął bić po twarzy swoją partnerkę. Jatkę zauważyli sąsiedzi i natychmiast powiadomili policję. Funkcjonariusze dotarli pod wskazany adres po kilku minutach, weszli do mieszkania i zastali tam pobitą i zapłakaną kobietę. Zatrzymali też krewkiego partnera. - Mundurowi podjęli decyzję o zatrzymaniu mężczyzny - relacjonuje młodsza aspirant Irmina Sulich.
Mieszkaniec Białołęki usłyszał zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad partnerką. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Musiał tez opuścić mieszkanie, w którym przebywał ze swoją ukochaną. Dostał też zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.