Legionowo. Mieszkańcy nie zainteresowali się życiem pani Marii. Kobieta zmarła w 2018 roku
Przez pięć lat lokatorzy ul. Pałacowej w Legionowie mieszkali obok rozkładających się zwłok kobiety. Nikt nie zainteresował się tym, że nagle pani Maria przestała wychodzić z mieszkania. Nie robiła zakupów. Nie przemykała po klatce schodowej.
– Nie lubiła się z sąsiadami, nie utrzymywała z nikim kontaktu, była nieufna, skryta – opowiadają nam jej sąsiedzi.
W mieszkaniu zmarłej kobiety odnaleziono produkty spożywcze z datą ważności kończącą się w maju 2018 roku. To jeden z dowodów na to, że kobieta zmarła właśnie pięć lat temu.
Jak dokonano tego odkrycia? W mieszkaniu powyżej pękła rura. Woda zalewała pomieszczenia znajdujące się niżej. Administrator budynku wraz z policją zdecydowali się na komisyjne otwarcie drzwi tego lokalu, ponieważ nikt nie reagował na wcześniejsze pukanie.
– Ze wstępnych informacji, które przekazali nam lekarze dowiadujemy się, że ciało nie miało żadnych mechanicznych urazów. Mówimy tutaj o zgonie z przyczyn naturalnych – dodaje prok. Skrzeczkowska.
Najdziwniejsze i najtragiczniejsze jest to, że sąsiedzi pani Marii mieszkali z nią na jednym piętrze od 1986 roku – w tym roku oddano budynek do użytku. Przez 27 lat między mieszkańcami nie zawiązała się sąsiedzka więź. – Nie rozmawiałam z nią nigdy, kojarzę ją tylko z widzenia – mówiła nam jedna z lokatorek.
Pani Maria, pomimo tego, że nie żyła od pięciu lat, nadal pobierała emeryturę, która automatycznie wpadała na jej konto bankowe.
Listen on Spreaker.