Pożar wybuchł w piątek rano przy ul. Waryńskiego w Grocholicach. Ogień i czarny dym buchał oknami! - W akcji bierze udział siedem zastępów straży pożarnej. Trwa dogaszanie – informuje Karol Kroć z pruszkowskiej straży pożarnej.
Gdy zaczęło się palić, w środku w domu była rodzina z trójką dzieci. Na szczęście udało się im uciec, zanim ogień rozprzestrzenił się po budynku. Nie ma rannych ani ofiar.
Bardzo prawdopodobne, że to podpalenie. Mieszkańcy widzieli w okolicy mężczyznę z kanistrem benzyny. A w czasie pożaru podejrzany mężczyzna zabarykadował się w budynku obok. Policja przy pomocy strażaków wyważyła drzwi i zatrzymała podpalacza. - W sąsiednim budynku zabarykadował się mężczyzna, który jest podejrzewany o podpalenie. Policjanci zatrzymali tego mężczyznę. Będzie w tej sprawie śledztwo – potwierdziła Marta Słomińska z policji w Pruszkowie.
Polecany artykuł: