Węzeł Wołomin. Osobowa honda koziołkowała kilkadziesiąt metrów
Zgłoszenie wpłynęło do wołomińskiej straży pożarnej o godzinie 13:42. – Zaraz przy węźle Wołomin z jezdni wypadł pojazd, który dachował. Na miejscu pojawiły się nasze dwa zastępy. Łącznie trzy osoby zostały poszkodowane i zabrane do szpitala karetkami na badania – przekazał w rozmowie z „Super Expressem” mł. bryg. Sławomir Balcerak.
Jak się dowiadujemy, na miejscu lądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak nikt z poszkodowanych nie miał na tyle poważnych obrażeń, by móc go transportować śmigłowcem.
– Auto kilkukrotnie koziołkowało. Wszyscy mieli zapięte pasy i najprawdopodobniej to ich uchroniło przed poważniejszymi obrażeniami – przekazał nam fotoreporter, który pojawił się na miejscu zdarzenia.
Brwinów. Z koziołkującej hondy wypadli pasażerowie i kierowca
Do podobnego zdarzenia doszło w poniedziałek, 20 marca, chwilę po godzinie 14. Wtedy, z łuku drogi technicznej, która biegnie wzdłuż autostrady A2, wypadła honda. Auto kilkukrotnie koziołkowało. Z pojazdu wypadli pasażerowie i kierowca, jedna osoba zginęła na miejscu. Na miejscu lądowały śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.