Wszystko zaczęło się przy jednej z dyskotek w Śródmieściu. Wywiązała się tam awantura pomiędzy dwoma mężczyznami, która przerodziła się w jatkę. Ale na tym się nie skończyło. Jeden z bandziorów wiedział, gdzie mieszka jego rywal. Zwołał kolegów 42-letniego mieszkańca Bemowa,dwa lata starszego kolegę z Wyszkowa i 25-latka z Woli i ruszył dać mu nauczkę. - Mężczyźni wsiedli do samochodu i ruszyli w stronę Ursynowa do domu ofiary. Ale nie było go w domu. Drzwi otworzył jego brat. Nóżem i pistoletem zaczęli straszyć jego oraz matkę. Oznajmili, że muszą wyrównać rachunki. Potem wtargnęli do mieszkania i zabrali z niego laptop oraz kilkaset złotych. Po wszystkim uciekli.
PRZECZYTAJ NASZ NEWS Masakra na Muranowie! Trudno w to uwierzyć! Tłukli go tak, aż...
Kiedy pokrzywdzony dowiedział się o całej sprawie, natychmiast zadzwonił do 27-latka, żeby zwrócił mu przedmioty. W słuchawce usłyszał, że pieniądze sobie zostawi. Natomiast laptopa może zwrócić za 500 zł. Poszkodowany wykupił laptop brata. Zbulwersowana matka natomiast o wszystkim powiadomiła policję.
- Sprawą zajęli się kryminalni, którzy zatrzymali mężczyzn. Cała czwórka została tymczasowo aresztowana. Grozi im do 12 lat więzienia- informuje Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy.