Horror we Włochach! Z zemsty oblali mu samochód kwasem. Szuka w sądzie sprawiedliwości

Ta sprawa sięga aż 2018 roku. Wtedy to do warsztatu pana Krzysztofa przy ul. Muszkieterów został przywieziony peugeot. – Dwaj mężczyźni przywieźli auto i poprosili o wymianę kilku rzeczy. W trakcie naprawy  jeden z nich zarzucił mi, że zniszczyłem przednią szybę w naprawianym aucie. Chciał pieniędzy za szkodę, ale ja tego nie zrobiłem. Dla uwiarygodnienia własnych słów pokazałem nawet monitoring – tłumaczy pan Krzysztof. Wtedy doszło do zemsty. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu zamontowane w firmie ofiary. Widać, jak niebieski citroen z dwoma mężczyznami w środku kręci się obok firmy, w której pracuje pan Krzysztof. Z auta wyszedł pasażer i rzucił torbę z kwasem na przednią szybę. Po wszystkim wsiadł do samochodu i odjechał wspólnie z kolegą. Przednia szyba została kompletnie wypalona. Podobnie z karoserią. Właściciel straty oszacował na 7,5 tys. O incydencie powiadomił policję. W końcu postanowił znaleźć sprawców na własną rękę. – Znalazłem ludzi, którzy to zrobili, i dałem ich policji na tacy. Sprawę zgłosiłem do prokuratury, ale mimo nagrań oraz numeru rejestracyjnego samochodu umorzyła sprawę, bo nie wykryto sprawcy. Policja zaproponowała panu Krzysztofowi, by porozumiał się ze sprawcami. – Chcieli mi zapłacić kilkaset złotych za szkody, które wyniosły 7,5 tys. Czy w końcu ta sprawa zostanie zakończona sprawiedliwie – wątpi pan Krzysztof.

PRZECZYTAJ Potworna zbrodnia w Nowym Dworze Mazowieckim! Skatował na śmierć 3-miesięcznego Filipka, bo płakał!