Analiza akustyczna rzeczywiście wykazała przekroczenie norm hałasu, jednak może to być spowodowane innymi remontami w tej okolicy. To dlatego na Wołoskiej jest większy ruch, a tym samym - większy hałas.
- Układ drogowy Służewca nie jest jeszcze zakończony. Jak on powstanie, rozłożenie tego ruchu będzie inne niż obecnie. Trzeba poczekać aż te inwestycje zostaną zakończone i wówczas ponownie dokonać analizy akustycznej dla ulicy Wołoskiej. Gdybyśmy teraz budowali te ekrany mogłoby się okazać, że byłyby to niepotrzebnie wydane pieniądze - mówi Małgorzata Gajewska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.
>>> Ważą się losy strajku w LOT. Ruszył kolejny etap rozmów
Ekrany akustyczne, zielone ściany - mieszkańcy mają rożne pomysły - byle tylko było ciszej. - Człowiek się nie może wyspać, bo już od rana słychać ruch samochodów. Samochody mają tendencje do przyśpieszania, więc nie ma ciszy. Człowiek się robi nerwowy - mówią zgodnie.
Ekrany akustyczne były w tym miejscu planowane, jednak ten pomysł spotkał się wtedy z dużą krytyką. Zamiast tego zastosowano tzw. cichy asfalt i zielone torowiska.
Posłuchaj wypowiedzi mieszkańców w rozmowie z naszą reporterką Pauliną Szymoniak: