Tajemniczy wypadek w Warszawie. Zjechał z drogi i uderył w płotek. Nie żyje
Zdarzenie miało miejsce na ul. Francuskiej. - Mężczyzna z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie i latarnię. Był reanimowany na miejscu zdarzenia, po czym został przewieziony do szpitala – mówi w rozmowie z „Super Expressem” Małgorzata Wersocka ze stołecznej policji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna zmarł. Co było przyczyną śmierci? Siła uderzenia nie była duża. Sprawę wyjaśnią śledczy i ustalą, czy zgon nastąpił z przyczyn naturalnych.
Tego samego dnia w Warszawie doszło do innego dramatycznego zajścia. W al. Stanów Zjednoczonych miejski autobus uderzył w prawy bok taksówki. Kierowca osobówki był reanimowany na miejscu. Jego ciężki stan nie pozwolił na przebadanie go alkomatem. Policja potwierdziła, że trzeźwy był kierowca autobusu. Więcej przeczytasz TUTAJ.