Ile dać ministrantowi na kolędzie? Niektorzy zrabiają grubą kasę
Co roku powraca ten sam temat. Ile dać księdzu podczas zwyczajowej kolędy? Jak wiadomo pieniądz traci na wartości i sto złotych dzisiaj, to nie to samo co kilka lat temu. Okazuje się jednak, że w wielu miejscach nie tylko księża mogą liczyć na zastrzyk gotówki. Pieniądze wręcza się bowiem również ministrantom.
Okazuje się, że młodzież jest w stanie sporo w ten sposób zarobić. Najczęściej młodzi pomocnicy dostają drobne kwoty zamykające się w granicach od kilku do kilkudziesięciu złotych. Wszystko zależy od hojności gospodarzy. Jeśli jednak pomnożymy te kilka złotych przez ilość mieszkań, które odwiedzają ministranci pod pieczą kapłana, to może się okazać, że uzbiera się z tego całkiem pokaźna suma!
Kulisy zarobków zdradził Śliwson, jeden z youtuberów. Jak wynika z nagranego 3 lata temu filmu, z jednego bloku potrafił wyciągnąć nawet 100 zł! A należy zaznaczyć, że opowiadał o dość zamierzchłych czasach. Dodał, że czasami księża dodają jeszcze bonus od siebie. Śliwson zaznaczył jednak, że służył w średniej miejscowości. - W większych zarobki z pewnością są większe – mówi youtuber.
W niektórych regionach Polski ministranci biją jednak wszelkie rekordy. Znane z bardzo religijnych mieszkańców Podkarpacie jest dla nich prawdziwym Eldorado. Jak informował portal NaTemat tamtejsi ministranci zarabiają na kolędzie nawet po 1000 zł na osobę! Jednak nie wszyscy, bo to, czy dostaną cokolwiek zależy od księdza. Niektórzy kapłani zabierają większość pieniędzy zostawiając chłopcom symboliczne 50 zł.