Urodzone 7 maja panterki są już po szczepieniach i zostały przeniesione do dużej, narożnej klatki przy lamparciarni. Tam od tygodnia były przygotowywane do spacerowania na szelkach. Wypuszczone do ogrodu biegały, skakały i turlały po trawie, wzbudzając niemałe zainteresowanie wśród odwiedzających zoo warszawiaków. Dużo odważniejsza Fala wchodziła nawet na drzewa. - Jest ciekawska i niczego się nie boi - opowiadała o swojej ulubienicy Maria Krakowiak (61 l.), szefowa sekcji zwierząt drapieżnych. - Eter jest spokojniejszy, zamiast dokazywać, woli zjeść i pospać - podsumowała.
Codziennie o godz. 12.30 z bezpiecznej odległości można obserwować ich spacery między lamparciarnią a herpetarium.
A o godz. 13 można zobaczyć karmienie (już w klatce), szczotkowanie i zabawy z opiekunami. Zwierzęta uwielbiają mleko - Eter pije je jak bobas - z butelki, którą trzyma w potężnych, kosmatych łapkach. Fala woli, jak duża dziewczynka, wypić je z miseczki. Oblizują się ze smakiem i czekają, aż pielęgniarz Karol Boński (28 l.) wytrze im umorusane pyszczki. Irbiski jedzą też mięso wołowe i końskie, zmieszane z mlekiem, a na kolację - kawałki udek z królików.