Do zdarzenia doszło w sobotę kilka minut po godz. 10 na trasie S8 na jezdni w kierunku Białołęki. Toyota była między ul. Maczka a Broniewskiego, kiedy w tył wjechała ciężarówka volvo. Siła uderzenia była spora, a potężne auto wbiło osobówkę w bariery energochłonne i dosłownie je sprasowało zakleszczając w środku kobietę. Strażacy szybko uwolnili ją ze środka, medycy przebadali ją w karetce, ale nic poważnego jej się nie stało. Patrząc na zdjęcia rozbitego samochodu aż dreszcze przechodzą po plecach. Auto jest kompletnie zmiażdżone i to cud, że kobiecie nic się nie stało. Tyłu toyoty w ogóle nie ma – zastąpiła ją powyginana w każdym kierunku blacha, przód również był rozbity i wystrzeliły poduszki powietrzne.
Przez kilka godzin kierowcy jadący w kierunku Wisły musieli spodziewać się sporych utrudnień.