Jak to?! Właściciel potrąconego psa trafi do więzienia?

Dramat czworonoga

Kierowca BMW na jednej z ulic Gminy Wiązowna potrącił psa, który według jego zeznań, raptownie wbiegł wprost pod prowadzony przez niego samochód. Mężczyzna zatrzymał się żeby sprawdzić, czy czworonogowi nic się nie stało. Wtedy podbiegł też właściciel pieska, który nie mógł pogodzić się możliwą utratą swojego przyjaciela.

Odwet

Kiedy właściciel psa zobaczył kierowcę, który potrącił jego pupila wpadł w szał. - Mężczyzna od razu zaatakował pokrzywdzonego uderzając go po twarzy i ciele. - zeznał na policji kierowca BMW. Podczas bijatyki właściciel psa uszkodził okulary kierowcy warte 1000 zł. 

Sprawa na policji

Poszkodowany mężczyzna zgłosił się na komisariat w Józefowie. - Zawiadamiający opisał wygląd napastnika i miejsce zdarzenia. Śledczy niezwłocznie podjęli czynności zmierzające do ustalenia sprawcy. - relacjonuje sierż. sztab. Paulina Harabin, oficer prasowy policji w Otwocku. 39-latek usłyszał zarzut zniszczenia mienia. - Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa i odmówił składania wyjaśnień. - dodaje.

To nie koniec kar

Policjanci z Otwocka skierowali także wniosek do sądu o ukaranie 39-latka za niezachowanie należytej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. - W sprawie naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzony został pouczony, iż swoich praw może dochodzić na drodze prywatnoskargowej. - pouczają policjanci. Za zniszczenie mienia 39-letni właściciel psa może trafić do więzienia nawet na 5 lat.