Trwaja próby obciążeniowe na Moście Łazienkowskim. Eksperyment ma dać ostateczną odpowiedź na pytanie: czy przeprawę można oddać już do użytku? Jeśli wszystko zakończy się pomyślnie, Łazienkowskim pojedziemy już za kilka dni.
Na moście pojawiły się już wywrotki wypełnione po brzegi piaskiem. Pierwsza część to próby statyczne - ciężarówki ustawiono w jednym miejscu i budowniczy sprawdzają, jak most znosi takie obciążenie. Druga część to część dynamiczna. Samochody będą jeździć po moście, a specjaliści sprawdzać jak konstrukcja reaguje na ruch. Jeśli testy przejdą pomyślnie, zostaną tylko ostatnie prace wykończeniowe.
Zostało jeszcze dokończenie montażu barier i balustrad, montaż oznakowania pionowego i poziomego, montaż lamp - zauważa rzecznik wykonawcy mostu, Mateusz Gdowski. Choć oficjalną datą otwarcia nadal jest 30 października, budowniczy przewidują, że przeprawa zostanie otwarta kilka dni wcześniej.
W czasie prób most odwiedził reporter Radia ESKA, Paweł Pawłowski: