Jak wygramy EURO, to zgolę wąsy

2012-06-16 3:00

Warszawiacy są w stanie zrobić naprawdę bardzo wiele dla drużyny Franciszka Smudy (64 l.)

Warszawiacy są bardzo oddani naszej reprezentacji i zrobią naprawdę wszystko, byle tylko biało-czerwoni wygrali w meczu z Czechami. Niektórzy z nich są gotowi na wiele...

W strefie kibica, na ulicach, w domach oraz w pubach i restauracjach. Dzisiaj cała stolica będzie mocno trzymać kciuki za podopiecznych Franciszka Smudy (64 l.). Dopingować będą zarówno zwykli warszawiacy, jak i stołeczni urzędnicy. Wielu z nich postanowiło, że jeżeli tylko zwyciężymy w dzisiejszym meczy, zrobią dla nich coś niezwykłego.


Zwiążę włosy w dwa kucyki

dyrektor ZDM, mówi, że ułoży włosy w dwie kitki i ozdobi je biało-czerwoną wstążką

Wytatuuję na piersi orła

Dawid Kozłowski (19 l.), uczeń, chce specjalnie dla naszej drużyny wytatuować sobie na piersi godło Polski

Schudnę 5 kilogramów

Anna Leszczyńska (53 l.), sprzedawczyni, zapewnia, że jeśli dziś pokonamy Czechów, to zacznie ostrą dietę

Oddam moje zabawki

Zuzanna Maguza (7 l.) bardzo liczy na zwycięstwo i obiecuje, że jeśli się uda, to odda zabawki biednym dzieciom

Nie zrobię kartkówek

Grzegorz Jędroszkowiak (55 l.), nauczyciel, mówi, że jeśli wygramy, to nie zrobi kartkówki do końca roku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki