Robią wrażenie!

Jan Borysewicz wystawia swoje skarby! Robi to z poczucia misji

2024-09-06 13:20

Jan Borysewicz - uwielbiany przez Polaków gitarzysta rockowy - wystawia na sprzedaż swoje skarby! To między innymi 27 gitar. Aukcję, na której będzie można nabyć kolekcję rockmana poprzedzi jedyna tego typu w Polsce wystawa. Szczegóły w artykule.

Jan Borysewicz sprzedaje gitary

Jan Borysewicz to legenda polskiego rocka. Teraz, współzałożyciel i lider Lady Pank, który może się pochwalić kolekcją prawie 40 gitar, postanowił 27 z nich sprzedać. Dlaczego? Robi to z poczucia misji. Chce, by instrumenty cieszyły innych ludzi. Jak sam podkreśla, instrumenty to dla niego świętość.

Pamiętam pierwszy instrument, który przywiozłem do domu w torbie foliowej jadąc tramwajem. Prosili mnie jeszcze, żeby poczekał kilka godzin, ponieważ był świeżo po malowaniu, ale ja już nie mogłem się doczekać, więc przywiozłem ją do domu i spałem z tą gitarą dwa tygodnie. Do dziś w wyobraźni czuję zapach jej farby. Pamiętam dokładnie trasę, te kilka przystanków, moje emocje - wspomina muzyk.

Od 12 do 21 września w siedzibie DESA Unicum przy ul. Pięknej 1A w Warszawie będzie można oglądać wystawę instrumentów i pamiątek artysty. Będzie między innymi kilka odmian ulubionego przez Borysewicza - Fender Stratocastera, m.in. Lone Star z odciśniętą dłonią córki gitarzysty. Przez długi czas była to najważniejsza dla Borysewicza gitara, z którą można było go zobaczyć na wielu koncertach.

Ogromnej wartości sentymentalnej dodaje jej tytułowa „łapka”, którą córka gitarzysty, Alicja, odcisnęła na niej mając 4 lata. I gdy ślad już prawie zniknął odcisnęła swoją rękę ponownie w 2019 roku - już jako dorosła osoba.

Nie tylko gitary

Oprócz gitar wiodących muzycznych marek – Fender, Gibson czy Ibanez, na wystawie znajdą się również unikatowe modele, takie jak gitary lutnicze, wykonane na specjalne zamówienie artysty. Jedną z nich zbudował dla niego Pavel Masloviec, znajomy lutnik z Los Angeles. Lider „Lady Pank” specjalnie podróżował do Stanów, by sugerować co można by zmienić w budowie instrumentu. Dzięki temu uzyskał gitarę, której brzmienie, jak sam przyznaje, bardzo pasuje do jego stylu gry. Jest to jedyny taki egzemplarz na świecie. Wiąże się z nią również pewna anegdota. Podczas jej projektowania w pracowni lutnika Borysewicz dostrzegł leżącego na ziemi dolara, którego zażyczył sobie wbudować w korpus instrumentu. Tym samym Pavel Maslowiec Custom Stratocaster zyskał przydomek „Dolar”.

Po zakończeniu wystawy 27 gitar Borysewicza trafi na licytację w DESA Unicum.

Historia z Koprem: Jak powstawały największe hity Lady Pank

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki