- Stołeczna Policja próbuje mnie zastraszyć i zmusić nas do przerwania naszych działań, które jasno pokazują, jak nieskuteczna jest ta jednostka. Robią to na zlecenie radnego PiS Marka Borkowskiego, który doniósł na nas za nasz happening. Równolegle ignorują wezwania i apele mieszkańców, żeby poprawić bezpieczeństwo na drogach - mówi Jan Mencwel, aktywista i członek zarządu Miasto Jest Nasze.
Aktywista jest ścigany przez policję za happening, który stowarzyszenie zorganizowało w Warszawie na przełomie 2020 i 2021 roku. To właśnie wtedy aktywiści wypożyczonym fotoradarem mierzyli prędkość pojazdów w najbardziej niebezpiecznych miejscach w stolicy. Tym działaniem udało im się nagłośnić, jak powszechne jest łamanie przepisów ruchu drogowego.
- Po niemal roku, gdy wzywano mnie na przesłuchania, Policja skierowała przeciwko mnie dwie sprawy do Sądu. Zrobiła to, mimo że nasz happening miał dwa efekty: kierowcy zaczęli zwalniać na widok naszego fotoradaru oraz udało się nagłośnić problem powszechnego łamania przepisów drogowych! Przypomnę, że równolegle z naszą akcją prowadzimy kampanię #GdzieJestPolicja, w ramach której nagłaśniamy bezczynność policji wobec bandytów na drogach. Jest dla mnie jasne, że jestem ofiarą nagonki, która ma mnie zastraszyć, żebyśmy więcej nie krytykowali Policji - dodał Jan Mencwel.
Tymczasem działania MJN zostały docenione. W czwartek, 25 listopada, odbyła się gala Partner Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2021. Miasto Jest Nasze zostało nominowane w kategorii Organizacja Pozarządowa Roku, za działania, prowadzone w ramach kampanii społecznej “Chodzi o życie”.
- Działania Policji, które zostały podjęte wobec Jana Mancwela mogą doprowadzić do efektu mrożącego, czyli zniechęcenia aktywistów i organizacji społecznych do podejmowania oddolnych działań. Będziemy wnosić do Sądu o umorzenie sprawy na jak najwcześniejszym etapie. Szczególnie, że naszym zdaniem nie doszło do żadnego wykroczenia a przepisy, na które powołuje się Policja w wezwaniu dotyczą zupełnie innego czynu - stwierdziła adwokatka Beata Siemieniako.