Ciężko wytłumaczyć zachowanie 38-letniego mężczyzny i o 8 lat starszej od niego jego konkubiny. Prawdopodobnie nie ma co się doszukiwać sensu w ich działaniu. Para bowiem, w środę po godz. 16 wsiadła do swojego renault i ruszyła w drogę. Daleko jednak 46-latka i jej partner nie ujechali, bo już przed godz. 17 w centrum Konstancina-Jeziorny samochód wypadł z drogi i uderzył w barierę energochłonną. Można powiedzieć - cóż, zdarza się nawet najlepszym kierowcom. Pewnie tak, szkopuł jednak w tym, że renault praktycznie nie miał szans, by nie skończyć w ten sposób.
Czołowe ZDERZENIE na wiadukcie w Wawrze. Ciężarówka ZMIAŻDŻYŁA busa!
Gdy policjanci przyjechali na miejsce wypadku, w renault zastali 38- latka i 46-letnią kobietę. Problem jednak w tym, że żadna z tych osób nie przyznawała się do kierowania samochodem. Jakiś powód musiał być. Policjanci, niewiele się zastanawiając poddali parę badaniu na zwartość alkoholu w organizmie. Wynik mógł zaszokować! Okazało się, że mężczyzna miał 2,7 promila, natomiast kobieta niemal 1,3 promila alkoholu w organizmie. W sumie wydmuchali 4 promile. Dalszą część nocy oboje spędzili w policyjnej celi. Gdy zakochani i pijani zaczną mówić, może uda się ustalić kto faktycznie prowadził samochód. Ale jak zapewniają policjanci, i bez ich pomocy, wytypowanie kierowcy renault to pestka.
SZOK! Nastolatka rozbiła auto jadąc pod wpływem alkoholu. UCIEKŁA! Wewnątrz był RANNY pasażer
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.