Prawdziwe chwile grozy miały miejsce na drodze ekspresowej S17 w niedzielną noc. Kierowca osobowego seata jechał pod prąd i nie zważając na sygnały świetlne i dźwiękowe, zmierzał w kierunku Warszawy.
Mijający go kierowcy informowali się nawzajem za pośrednictwem CB-radia. Rozpętała się również dyskusja na lokalnej grupie skupiającej kierowców. - Mijałem tego samobójcę, jechałem akurat tirem w kierunku Lublina, a ten typ gnał sobie na warszawkę zadowolony. Dobrze, że jakiś kolega krzyczał o nim na CB-radiu, to akurat mnie nie zaskoczył – napisał jeden z kierowców.
ZOBACZ TEŻ: Pogrzeb zamordowanej Kornelii. Tłumy pożegnają nastolatkę! [RELACJA]
To mogło skończyć się tragicznie. O zdarzeniu została poinformowana policja. Niestety kierowcy nie udało się zatrzymać. - Skierowani na miejsce policjanci nie zastali takiego pojazdu – przekazał Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Policja będzie teraz szukać nieodpowiedzialnego kierowcy i apeluje do wszystkich, którzy mogą mieć materiał z kamer samochodowych. Będzie on kluczowy w odnalezieniu sprawcy. - Prosimy o kontakt mailowy na adres: [email protected] – poinformowała garwolińska policja.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.