Jeden skoczył z tamy, drugi wszedł do opuszczonej kopalni. Tragiczny bilans ubiegłego weekendu

Pewien 21-latek zażywał kąpieli pod wpływem alkoholu. Kąpał się na terenie zalewu, w okolicy tamy w Radomiu. Niestety już nie wypłynął. Jego ciało zostało wyłowione następnego dnia przy pomocy sonaru. Kolejni dwudziestokilkuletni mężczyźni postanowili wykąpać się na terenie dawnej kopalni, do której obowiązywał całkowity zakaz wstępu, również nie udało im wrócić na brzeg.

W ubiegłym roku, w taki bezmyślny sposób na Mazowszu utonęło aż 35 osób. W okolicy niebezpiecznych kąpielisk służby od 2009 roku stawiają charakterystyczne czarno-żółte tablice oznaczające tzw. „czarne punkty wodne”. W tym roku na terenie województwa zostaną wprowadzone kolejne trzy takie oznaczenia.

Na terenie Warszawy stołeczna komenda nie wskazała na szczęście nowych niebezpiecznych miejsc. Tablice staną w Strzegowie nad Wkrą, w miejscowości Wychódźc nad Wisłą i w Udrzynie nad Bugiem. W stolicy policjanci będą jedynie uzupełniać brakujące lub zniszczone tablice. Po aktualizacji, na terenie całego województwa znajdują się już 122 czarne punkty wodne.