Ich miejsce zajmują nowe, niskopodłogowe ciche autobusy oferujące pasażerom nieporównanie większy komfort podróżowania. - Kończy się pewna era. Są to jak najbardziej autobusy z duszą i z całą pewnością będzie ich kierowcom brakowało - mówi Anna Partyka, która jeździła Jelczami przez 11 lat.
Przeczytaj także: Korki nasze powszednie: Gdzie stoimy najczęściej i najdłużej? [AUDIO]
Według pani Anny zaletą Jelczy było wygodne miejsce za kierownicą, dobra widoczność oraz... niepowtarzalny dźwięk silnika. Zapewnia, że będzie jej brakowało tych autobusów.