Jelenie. Spalił żywcem niepełnosprawną kobietę. Jej córka tylko się przyglądała!
Kobieta, która zginęła w pożarze domu w Jeleniach pod Ostrowią Mazowiecką, została spalona żywcem. Do zdarzenia doszło w sobotę, 26 lutego, ok. godz. 12, gdy 52-letni konkubent córki ofiary - Marek W. - rozlał w jednym z pomieszczeń budynku substancję łatwopalną, a następnie przy użyciu zapalniczki podpalił ją, w wyniku czego doszło do rozprzestrzenienia się ognia w całym budynku, który uległ całkowitemu spaleniu. W pożarze zginęła 71-letnia Danuta K., która była niepełnosprawna ruchowo, więc nie mogła uciec. Co więcej, mężczyźnie towarzyszyły w czasie zbrodni trzy inne osoby: Marcin N., Mariusz W. i Marzena N., córka 71-latki. Cała czwórka znajdowała się w dodatku pod wyraźnym wpływem alkoholu, ale motywu działania sprawców nie udało się jeszcze ustalić. 52-latek usłyszał zarzut zabójstwa kobiety i został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. On i jego konkubina mieszkali w tym samym domu co matka Marzeny N., która zginęła w pożarze w Jeleniach. Pozostałe trzy osoby biorące udział w zdarzeniu również nie unikną odpowiedzialności.
GALERIA poniżej.
- Podejrzanym zarzucono nieudzielenie pomocy Danucie K., znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia, tj. przestępstwo z art. 162 §1 k.k. Wobec podejrzanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji - informuje Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
Czytaj też: Tragedia w Płocku. W domu odnaleziono ciała trzech chłopców. Mieli rany cięte szyi?
Czytaj też: Mordował kobiety z zimną krwią dla pieniędzy. Wstrząsające zabójstwa w Grójcu. 47-latek zatrzymany