Jest decyzja rady miasta w sprawie hałasu z Południowej Obwodnicy Warszawy!

Stołeczni radni zaapelowali na czwartkowej sesji do prezydenta Rafała Trzaskowskiego o przyznanie dodatkowych środków na realizację badań akustycznych przy Południowej Obwodnicy Warszawy. - Będziemy mogli skierować się z tymi badaniami do marszałka województwa mazowieckiego. Ten z kolei będzie mógł wydać decyzję, na podstawie której Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad będzie zobligowana do wykonania dodatkowych ekranów - stwierdził podczas sesji radny Sławomir Potapowicz z Koalicji Obywatelskiej. 

Radni chcą aby GDDKiA oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska podjęły działania ograniczające hałas z niedawno otwartego odcinka POW. Podkreślają, że tak duża inwestycja drogowa, przebiegająca przez tereny miejskie, musi być należycie zabezpieczona, aby nie oddziaływać negatywnie na komfort życia mieszkańców oraz środowisko naturalne.  

- Pozostawienie tzw. 'dziur' w zabudowie dźwiękochłonnej, jest niewystarczające dla ochrony przeciwko hałasowi spowodowanemu ruchem pojazdów na POW. Zachodzi więc uzasadnione podejrzenie, że wbrew analizom i prognozom wykonanym na etapie przygotowania inwestycji, w miejscach, w których pominięto budowę ekranów akustycznych, nie są dochowywane normy natężenia hałasu - napisali radni w przesłanym piśmie. 

Rada zwraca też uwagę na to, że w najbliższych latach okolice obwodnicy będą się zagęszczać. Wciąż powstają tam nowe budynki mieszkalne. Brak ekranów nie da spokojnie żyć mieszkańcom, którzy zamieszkują te tereny. 

Ze stanowiskiem radnych koalicji nie zgadzała się warszawska opozycja. - Inwestycja trwa i z tego, co wiem, nie jest to ostateczna wersja tej drogi. Po zakończeniu inwestycji w czasie właściwym, zgodnie z procedurami GDDKiA, będzie wyznaczony czas na badanie poziomu hałasu - skomentował Cezary Jurkiewicz, radny Prawa i Sprawiedliwości. 

Ostatecznie radni PiS wstrzymali się od głosu. Wiemy jednak, że wspomniane przez radnego zakończenie inwestycji może się wydłużyć. Wykonawca ostatniego odcinka POW - tunelu pod Ursynowem złożył właśnie roszczenie, w którym alarmuje, że może nie ukończyć prac w obiecanym drugim już terminie (drugi kwartał 2021) z uwagi na epidemię koronawirusa.