Oprócz drobnych upominków dostali również pamiątkowe karty miejskie, dyplomy oraz premię w wysokości 2000 zł brutto.
Ci bohaterowie i bohaterki są wizytówką komunikacji miejskiej – mówił z dumą Robert Soszyński, wiceprezydent stolicy.
Wśród nagrodzonych osób był m.in. Zbigniew Karczmarczyk, który w kwietniu jako jedyny ruszył na pomoc nieprzytomnej 30-letniej kobiecie przy przystanku Dw. Gdański. Miała ona problemy z krążeniem i otoczył ją opieką do czasu przyjazdu ratowników. Innym razem (w czerwcu) zobaczył pasażera, który na przystanku Białołęka-Ratusz mężczyzna dostał ataku padaczki, a pan Zbigniew wezwał pogotowie i udzielił mu szybkiej pomocy.
Pan Andrzej Szatanek dostał nagrodę za pomoc ok. 70-letniej kobiecie na ul. Sokolej, która na jego oczach straciła przytomność. Kobieta upadła na ziemię tak niefortunnie, że jej głowa znalazła się na ulicy. Pan Andrzej od razu zatrzymał autobus i ruszył na pomoc. Razem z przechodzącym nieopodal patrolem policji przystąpili do akcji resuscytacyjnej. Dzięki szybkiej akcji udało się uratować kobietę.
Wśród nagrodzonych jest również Andrzej Mazurczak, który widząc jak 30 zamaskowanych napastników bije przechodnia, otworzył okno i zawołał, żeby przestali. Wtedy agresja przeniosła się na kierowce, którego autobus był goniony przez auta napastników – jak zatrzymał się na przystanku to próbowali oni wejść do środka. Odpuścili dopiero kiedy pojazd znalazł się przy posterunku policji. Ostatecznie autobus był pilotowany do zajezdni przez policję. Kolejnych bohaterów poznamy w grudniu przyszłego roku.