Lokatorzy są zdesperowani. Od piątku walczą z przeciekającym wałem, który oddziela ich osiedle od niewielkiej Jeziorki, która teraz zmieniła się w rwący potok. Woda wdarła się na osiedle, kiedy podniesiono śluzę, by wyrównać poziom rzeki, po tym jak zaczęła podtapiać Piaseczno. Zalany jest plac zabaw dla dzieci, garaże i klatki schodowe. Pod wodą jest także parking. Mieszkańcy, nie czekając na pomoc, sami wzięli się do pracy i układają worki z piaskiem od strony wału.
- Z godziny na godzinę jest coraz gorzej - mówi jedna z mieszkanek osiedla. - Ziemia jest nasiąknięta wodą, a poziom wód gruntowych tak wysoki, że mokro jest na klatkach schodowych i w garażach - dodaje.
Nie lepiej jest też w innych częściach Konstancina. Na osiedlu domów jednorodzinnych przy ul. Przyrzecze woda wdarła się do piwnic, skąd wypompowywać musieli ją strażacy. Na całej długości wału ulice są podtopione. Najgorzej jest na wysokości ul. Narożnej i Nadrzecznej. Tam mieszkańcy muszą brodzić po kostki w wodzie, żeby dostać się do domów.
- Cały czas mamy co robić - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Łukasz Witkowski (23 l.) z Ochotniczej Straży Pożarnej w Konstancinie-Jeziornie - Grunt jest bardzo nasiąknięty, a prognozy pogody niestety nie są dobre.