Choć los mocno je doświadczył, nie straciły wiary we własne możliwości. W sobotę kandydatki do tytułu Miss Polski na wózkach walczyły o koronę najpiękniejszej. Musiały wykazać się inteligencją, poczuciem humoru, a także wdziękiem i elegancją.
Do finału przeszło 10 najpiękniejszych dziewczyn, wybranych przez internautów spośród 78 kandydatek. Jury bezapelacyjnie tytuł Miss przyznało 19-letniej Julii Tornie, tegorocznej maturzystce ze Stalowej Woli. Dziewczyna została wyróżniona też tytułem Miss Publiczności. Julia dwa lata temu uległa wypadkowi samochodowemu. Straciła w nim mamę, a sama od tego czasu porusza się na wózku inwalidzkim. Drugie miejsce w konkursie, a także tytuł Miss Popularności zdobyła warszawianka Beata Jałocha (29 l.). Jej historię poznała cała Polska, gdy rok temu spadł na nią samobójca i złamał jej kręgosłup. Drugą wicemiss wybrano Monikę Florczuk z Gdańska.
- Chcemy, żeby kobiety uwierzyły w siłę swojej kobiecości. Wózek nie powinien stanowić dla nich przeszkody, by cieszyć się życiem - przyznała Katarzyna Wojtaszek z Fundacji Jedyna Taka.