Styczniowe zaćmienie księżyca powinno być doskonale widoczne. Do jego obserwacji pełni nie będzie potrzebny żaden profesjonalny sprzęt, jednak dla lepszych efektów wizualnych dobrze zaopatrzyć się w teleskop lub nawet zwykłą lornetkę. Dodatkowo warto wybrać za miasto, gdzie jeszcze lepiej będzie można podziwiać to wyjątkowe zjawisko.
Jako, że słońce zajdzie dziś już przed godziną 16, oznacza to, że zjawisko będziemy mogli podziwiać od samego początku. Półcieniowe zaćmienie księżyca będzie widoczne od godziny 18:07 do 22:12, a swoje maksimum osiągnie o 20:10. Wówczas zaobserwujemy też tzw. wilczy Księżyc (czyli pierwszą pełnię w roku, która będzie doskonale widoczna ok. godz. 20:23).
Facebookowy profil "Z głową w chmurach" Karola Wójcickiego informuje, że dzisiejsze półcieniowe zaćmienie Księżyca będzie jednym z czterech tego typu zjawisk na świecie w 2020 roku i jednym z dwóch widocznych w Polsce. Drugie zobaczymy wczesnym wieczorem 5 czerwca, choć warunki do jego obserwacji będą dużo trudniejsze.
O zaćmieniu księżyca mówimy w momencie, w którym Ziemia i Księżyc ustawiają się w jednej linii, a Ziemia rzuca na księżyc swój cień. Z uwagi na rozmiar Słońca cień nie jest jednorodny, a naukowcy wyróżniają w nim strefę głównego cienia i półcienia. Dzisiaj w aż 90 proc. swojej średnicy Księżyc znajdzie się w strefie półcienia. Dzięki temu wyraźnie będzie można zauważyć różnicę w blasku ziemskiego satelity.
Jedyną przeszkodą w oglądaniu tego zjawiska w piątek 10 stycznia może być zachmurzenie (prognozowane m.in. na północy kraju i Suwalszczyźnie), gdyż na niebie zasnutym chmurami księżyc nie będzie wystarczająco widoczny.
Zobacz w poniższej galerii jak wyglądało superzaćmienie księżyca, do którego doszło w 2015 roku: