Polecany artykuł:
Choć fundamenty kamienicy pamiętają XIX wiek, to ona sama powstała w dwudziestoleciu międzywojennym. Przetrwała obie wojny a w czasie powstania walczyło przy niej Zgrupowanie Radosław. Do dziś w bocznej ścianie widać ślady po kulach. Niektóre, tkwią w niej do dzisiaj.
- PINB wydał nakaz rozbiórki, ze względu na zagrożenie życia, zdrowia i mienia mieszkańców - mówi Krzysztof Rinas, wiceburmistrz Mokotowa. Dzielnica jest współwłaścicielem obiektu. Drugi, to firma deweloperska, którą, w wysiłkach o odzyskanie budynku, wspiera stowarzyszenie Wizja dla Warszawy.
- Ta kamienica jest świadkiem historii. Teren na którym stoi jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Z tego co wiemy, sam obiekt też był na liście, ale teczka kamienicy w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęła z biura konserwatora - mówi Andrzej Brzozowski-Oleksiak ze stowarzyszenia Wizja dla Warszawy.
Ale odpowiedź wojewódzkiego konserwatora zabytków, profesora Jakuba Lewickiego jest jednoznaczna - o żadnych znikających teczkach nie może być mowy. - Uznanie budynku za zabytek jest wpisywane do księgi wieczystej, nie istnieje opcja, że taki zapis może zniknąć. Myślę, że te pogłoski to złe zrozumienie lub przekręcenie jakichś informacji - mówi Lewicki.
>>> Pijany pociął partnerkę i poszedł spać! Kobieta zmarła w łazience
Deweloperzy odwołali się od decyzji nadzoru budowlanego - w ciągu kilku dni, ogłosi on swoją decyzję. Jeśli podtrzyma marcowy nakaz, kamienica zniknie do końca sierpnia. W innym wypadku deweloper zobowiązał się do renowacji obiektu i zabezpieczenia śladów po kulach.
Więcej informacji w materiale:
Czytaj też: Pożar balkonu na Pradze Południe. Powód Was zaskoczy
Zobacz TO WIDEO: